Wracając do moich wątpliwości z przeszłości, dziś stwierdzam, że kreatywności po prostu można się nauczyć, może trzeba mieć predyspozycje, owszem, ale nie szukając i nie próbując- nie stworzymy. Tak więc, tych, którzy twierdzą, że nie mają pomysłów, odsyłam do kilku stronek, które mnie osobiście motywują do myślenia i wymyślania.
1. Pinterest - chyba moje ulubione miejsce w sieci. Nie dość, że jest skarbnicą pomysłów na lekcje, to w przerwie od pracy można sobie pooglądać, chyba najpiękniejsze w całym internecie, zdjęcia. To jakby pomysły, inspiracje na WSZYSTKO- lekcje, wnętrza, podróże, niespodzianki w jednym miejscu. Plusem jest to, że można sobie wszystko posegregować i potworzyć tablice z różnych dziedzin.
2. iSLCOLLECTIVE - tu znajdziecie dodatkowe materiały na lekcje, czasem na szybko można znaleźć jakieś ciekawe ćwiczenia, wystarczy wpisać w polu 'search' szukaną frazę. Dodatkowo, dzisiaj się zorientowałam, że można tam znaleźć materiały w sześciu różnych językach, łał.
3. Clever classroom - last but not least! Ostatnimi czasy mój absolutny faworyt. Każde zdjęcie, które wrzucają na fejsbuka, jest naszpikowane ciepłem i , które uczy je miłości do książek, a rodzicom podsuwa bardzo prosty sposób na spędzenie 20 minut dziennie z dzieckiem na kolanach i ulubioną bajką w ręku. Wiadomo, nie każde dziecko tyle 'usiedzi', ale stronka pokazuje, jak swoją pociechę oswajać z książkami już od pierwszych dni.
Takich stron jest wiele, trzeba tylko trochę poszukać...;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz